Wolsztyn - Przez oszustów straciła ponad 150 000 złotych
Stratą przekraczającą 150 tysięcy złotych zaowocowało zaufanie, jakim mieszkanka Wolsztyna obdarzyła nieznanego mężczyznę, który zaproponował jej pośrednictwo i pomoc w inwestowaniu na giełdzie. Zmanipulowana przez przestępcę kobieta przelewała środki od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych na poczet przyszłych zysków. Finałem kilkumiesięcznej znajomości okazało się oszustwo, a obiecane profity pozostały wyłącznie po stronie przestępcy.
Kilka dni temu policjanci Wydziału Kryminalnego wolsztyńskiej jednostki przyjęli zawiadomienie dotyczące oszustwa, którego ofiarą padła mieszkanka Wolsztyna. W wyniku działania przestępcy kobieta straciła ponad 150 tysięcy złotych.
Wszystko zaczęło się w ostatnich dniach września tego roku, kiedy kobieta przeglądając Internet trafiła na ogłoszenie dotyczące inwestycji giełdowych. Zainteresowana tą tematyką, weszła na stronę, na której zawarte były informacje o sposobach inwestowania na różnego rodzaju giełdach.
Kilka dni później w konsekwencji wizyty na stronie internetowej zadzwonił do niej mężczyzna, który przekonał ją do założenia konta na platformie inwestycyjnej. W krótkim czasie, po założeniu konta do kobiety zadzwonił kolejny mężczyzna. Tym razem był to „analityk”, którego zadaniem miało być inwestowanie środków znajdujących się na jej koncie. Rozmówca tłumaczył na czym będą polegały inwestycje i jakie profity osiągnie kobieta, dzięki jego pomocy. Swego rodzaju zachętą i uwiarygodnieniem legalności działania platformy był przelew w kwocie 1000 złotych, jaki wpłynął na jej konto. Zachęcona do inwestowania wolsztynianka tego samego dnia w kilku transzach przelała na wskazane przez mężczyznę konto bankowe 36 000 złotych.
W ciągu miesiąca, co kilka dni „analityk” kontaktował się z kobietą informując o kolejnych inwestycjach. Każdorazowo kobieta logowała się do swojego konta, gdzie widoczne były zarobione przez nią pieniądze.
Gromadzone środki widniały jako „kredyt” i zabezpieczały wcześniej wpłacone pieniądze, co jak przekonywał „analityk” nie pozwalało na ich wypłatę w dowolnym momencie.
W trakcie kolejnych rozmów telefonicznych kobieta dała się przekonać do następnych wpłat, co w konsekwencji miało doprowadzić do momentu, kiedy możliwe będzie podjęcie oczekiwanego od samego początku zysku. W ten sposób na przestrzeni kilku następnych tygodni pięciokrotnie przelewała kolejne środki - w sumie 105 500 złotych.
Pomimo upływającego czasu i kolejnych przelewów, wypłata zysku okazywała się niemożliwa, a ”analityk” sugerował konieczność dalszego inwestowania. Kobieta nie zgodziła się na to i podejrzewając oszustwo zawiadomiła o wszystkim Policję.
W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze. W przypadku ustalenia sprawcy może on trafić do więzienia nawet na 8 lat.
Policjanci apelują do wszystkich o daleko idącą ostrożność w podobnych przypadkach. Inwestowanie pieniędzy zawsze wiąże się z ryzykiem nawet dla osób znających się na regułach funkcjonowania różnego rodzaj giełd. Osoby posiadające nikłą wiedzę na ten temat powinny powstrzymać się od powierzania swoich pieniędzy osobom poznanym w tak niejasnych okolicznościach. W takich przypadkach ostrożność, nawet jeśli okaże się przesadna może być zachowaniem, które uchroni nas przed staniem się ofiarą oszusta.
