Aktualności

Oszustwo na inwestycję w „Baltic Pipe” – Policja ostrzega!

Data publikacji 05.09.2024

Finansową stratą zaowocowała chęć inwestowania w system dystrybucji gazu do Polski, przez mieszkańca gminy Siedlec, który zareagował na zachęcającą do tego reklamę w mediach społecznościowych. Mężczyzna zmanipulowany następnie przez „menagera” firmy zainstalował aplikację umożliwiającą zdalny dostęp do jego komputera. W efekcie stracił niemal 11.000 złotych.

05.09.2024 r. policjanci Wydziału Kryminalnego wolsztyńskiej jednostki przyjęli zawiadomienie dotyczące oszustwa, którego ofiarą padł 73-letni mieszkaniec gminy Siedlec. W wyniku działania przestępcy mężczyzna stracił niemal 11 tysięcy złotych.

Wszystko zaczęło się kilka dni wcześniej, kiedy mężczyzna przeglądając media społecznościowe trafił na reklamę zachęcającą do inwestowania w spółkę zarządzającą gazociągiem Baltic Pipe. Zgodnie z informacją należało zarejestrować się i podać swoje dane kontaktowe. Jeszcze tego samego dnia z mężczyzną skontaktował się „przedstawiciel” spółki prosząc o wpłatę 800 złotych w celu uruchomienia pierwszej inwestycji.

Prośba nie wzbudziła podejrzeń mężczyzny i za pośrednictwem systemu BLIK przelał żądaną kwotę. Następnego dnia zatelefonowała do niego kobieta, przedstawiająca się jako „menager”. Jej zadaniem było wprowadzenie inwestora w arkana działalności firmy i wyjaśnienie jak będą „pracować” inwestowane przez niego środki. Kobieta posługując się manipulacją nakłoniła mężczyznę do zainstalowania aplikacji umożliwiającej zdalny dostęp do jego komputera.

Po dwóch dniach doszło do kolejnego kontaktu telefonicznego. Podczas rozmowy z „menagerem” mężczyzna został poinformowany o tym, w jaki sposób powinien postępować w momencie, gdy pracownik banku skontaktuje się z nim w celu potwierdzenia dokonania przelewów. Niestety mężczyzna zgodnie z sugestiami wykonywał przekazywane mu telefonicznie polecenia.

Przeprowadzane operacje finansowe wydały się podejrzane pracownikom banku, w którym mężczyzna miał swoje konto, czego efektem był kontakt telefoniczny z klientem. Po rozmowie z bankowcem mężczyzna natychmiast poszedł do banku, by wyjaśnić tą sytuację. Okazało się, że z konta wypłynęło 10 tysięcy złotych, a kolejne przelewy oczekiwały na realizację. Dzięki działaniu banku zablokowano pięć kolejnych przelewów na kwotę niemal 100 tysięcy złotych.

W sprawie wszczęte zostało postepowanie przygotowawcze. W przypadku ustalenia sprawcy może on trafić do więzienia nawet na 8 lat.

Policjanci apelują do wszystkich o daleko idącą ostrożność w podobnych przypadkach. Nigdy nie pozwalajmy nieznanym osobom na zdalny dostęp do swoich komputerów, nigdy też nie udostępniajmy im swoich kont bankowych. W takich przypadkach ostrożność, nawet jeśli okaże się przesadna może być zachowaniem, które uchroni nas przed staniem się ofiarą oszusta.

  • Ciemna sceneria. Pochylony nad laptopem mężczyzna symbolizuje hakera. Nad nim widoczny niebieski napis SERURITY.
Powrót na górę strony