Aktualności

Wolsztyn/Chorzemin - Dzięki pomocy mieszkańca Siedlca staruszka wróciła do domu

Data publikacji 20.07.2022

Zainteresowanie ze strony przypadkowego kierowcy zapoczątkowało serię podjętych działań, których efektem było zapewnienie bezpieczeństwa starszej kobiecie. Do sytuacji, o której mowa doszło wczoraj – 19 lipca – pomiędzy Wolsztynem i Chorzeminem. Seniorka wyszła z domu i nie potrafiła do niego wrócić. Wysoka temperatura i zachowanie kobiety zadecydowały o tym, że mężczyzna przywiózł ją do komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie.

19.07.2022 r.  tuż po południu do siedziby wolsztyńskich policjantów  zgłosił się mieszkaniec Siedlca w towarzystwie starszej kobiety.

Mężczyzna wyjaśnił, że jadąc samochodem na drodze pomiędzy Wolsztynem i Chorzeminem zauważył idącą poboczem seniorkę. Ze względu na panujący upał zatrzymał się i zapytał, czy potrzebuje pomocy. Zaoferował też, że odwiezie ją do domu.  Kobieta stwierdziła, że mieszka w okolicach Konina i właśnie wraca pieszo do domu. Zachowanie staruszki oraz deklarowane miejsce zamieszkania oddalone o około 160 km wskazywało, że ma ona problemy z orientacją. Dodatkowo kobieta nie potrafiła racjonalnie wskazać okoliczności, w jakich znalazła się na drodze poza miastem, nie miała nakrycia głowy i była wyraźnie osłabiona.

Gdy kobieta trafiła pod opiekę policjantw, ci podali jej wodę i podjęli próbę ustalenia jej personaliów. Staruszka niestety nie miała przy sobie żadnych dokumentów, a jedynie klucze do mieszkania. Powiedziała jednak jak się nazywa i kiedy się urodziła. Dane te wpisano do systemu PESEL, ale niestety okazały się niepoprawne.

Niespodziewanie z pomocą przyszedł dzielnicowy, który słysząc rozmowę kolegów z seniorką wszedł do biura, w którym przebywali. Staruszka na widok policjanta wyraźnie się ożywiła, powiedziała też „ja pana znam”. Okazało się, że w ubiegłym roku dzielnicowy przeprowadził wobec niej kilka interwencji spowodowanych podobnymi okolicznościami i znał jej personalia oraz adres.

Dzielnicowy przekazał swoim kolegom, że kobieta to 85-letnia wolsztynianka, która mieszka samotnie, a dodatkowo cierpi na demencję. Równie cenną wiedzą była znajomość numeru telefonu do opiekującej się nią bratanicy.

Policjanci skontaktowali się z nią i przekazali informację o tym, że jej krewna przebywa pod ich opieką. Kilkadziesiąt minut później staruszka w towarzystwie innego krewnego wróciła do swego mieszkania.

Sekwencja następujących po sobie zdarzeń doprowadziła do szczęśliwego końca. Seniorka nie odniosła żadnych obrażeń, nie ucierpiała też z powodu upału.

Na ogromne słowa uznania zasługuje 20-letni mieszkaniec Siedlca, który nie przejechał obojętnie obok idącej pieszo staruszki, a zaoferował jej skuteczną pomoc. O sporym szczęściu można natomiast mówić w odniesieniu do dzielnicowego, który skojarzył, kim jest kobieta, gdzie mieszka i kto się nią opiekuje.

Każdy z tych elementów złożył się na efekt, jakim było ustrzeżenie seniorki przed grożącym jej niebezpieczeństwem i umożliwienie jej bezpiecznego powrotu do domu.

fot. pixabay.com

  • Zbliżenie na dłonie starszej kobiety o wyraźnie pomarszczonej skórze. Kobieta trzyma w dłoniach pęk kluczy do zamków w drzwiach. Dłonie opiera o szarą damską torebkę.
    Dzięki pomocy mieszkańca Siedlca staruszka wróciła do domu
Powrót na górę strony