Aktualności

Wolsztyn - Zarzuty za kradzież i płatną protekcję

image003Pomysłowością, która w konsekwencji nie przełożyła się na przestępczy sukces, popisali się dwaj mieszkańcy gminy Przemęt, którzy w miniony piątek usłyszeli zarzuty dotyczące płatnej protekcji. Jeden z nich kilka dni wcześniej powołując się na wpływy w wolsztyńskiej jednostce policji wyłudził od swego znajomego 1000 złotych w zamian za pomoc w odzyskaniu skradzionego notebooka. Mężczyzna posiadał wiedzę na temat kradzieży, ponieważ … dwa dni wcześniej sam jej dokonał.

25.03.2016r. policjanci Posterunku Policji w Przemęcie przedstawili zarzuty płatnej protekcji 22-letniemu mieszkańcowi Moch i jego o trzy lata młodszemu kompanowi z Kaszczoru. Dodatkowo starszy z mężczyzn usłyszał również zarzut kradzieży.

Mundurowi prowadzący sprawę, po przyjęciu zawiadomienia o przestępstwie, pierwotnie podjęli czynności zmierzające do ustalenia okoliczności oszustwa, którego ofiarą miał paść 23-letni mieszkaniec Kaszczoru. Mężczyzna twierdził, że dał swemu koledze 1000 złotych dla nieznanego mu policjanta, w zamian za szybkie odzyskanie skradzionego kilka dni wcześniej notebooka. Dopiero po pewnym czasie zreflektował się, że działania policji nie są opłacane z kieszeni pokrzywdzonego, a znajomy najprawdopodobniej go oszukał.

Podejrzewany o przestępstwo mężczyzna, a także jego kolega zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Podczas przesłuchań policjanci ustalili, że obaj popełnili zarzucane im czyny.

Jak ustalono, sprawa miała swój początek 11 marca tego roku, kiedy obaj mężczyźni odwiedzili swego znajomego chcąc prosić go o drobną pożyczkę. Po przyjeździe zauważyli, że w domu nie ma nikogo, a drzwi są otwarte. Fakt ten skwapliwie wykorzystał dwudziestodwulatek, który wszedł do środka, a po chwili opuścił budynek zabierając ze sobą notebooka.

Po dwóch dniach przestępczy duet ponownie zawitał u swego znajomego, od którego dowiedział się, że … nieznany sprawca ukradł należącą do niego własność. Mężczyźni zaoferowali swemu koledze, że zawiozą go do Wolsztyna, aby mógł złożyć zawiadomienie o przestępstwie. W drodze podczas rozmowy przekonali go, że oficjalne zawiadamianie policji nie będzie konieczne, a notebooka może  odzyskać ich znajomy policjant. Warunkiem jest przekazanie mu 1.000 złotych. Dwudziestotrzylatek przekazał koledze żądaną sumę i na jego prośbę czekał na efekty stojąc przed budynkiem Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie.

Młodzieniec spędził chwilę w policyjnej recepcji, poczym wyszedł i zapewnił swego kolegę, że co prawda nie rozmawiał z policjantem, ale sprawa znajdzie swój szczęśliwy finał jeszcze tego samego dnia. Dwaj kompani odwieźli swojego kolegę do domu, a po niespełna dwóch godzinach zjawili się u niego ponownie informując, że notebook został odzyskany. Oddając urządzenie właścicielowi kolejny raz utwierdzili go w przekonaniu, że jest to efektem działań policjanta, któremu zgodnie z umową wręczyli 1.000 złotych.

Na tym sprawa mogłaby się zakończyć, gdyby nie rosnące wątpliwości pokrzywdzonego, który w konsekwencji sam udał się do siedziby wolsztyńskich stróżów prawa, by zgłosić … oszustwo. W wyniku przyjętego zawiadomienia 22-letni mieszkaniec Moch i jego 19-letni kolega z Kaszczoru trafili do policyjnego aresztu. Podczas prowadzonych przez policjantów z Posterunku Policji w Przemęcie czynności, obu mężczyznom przedstawiono zarzut tzw. płatnej protekcji. Dodatkowo starszemu z nich zarzucono kradzież notebooka, która zapoczątkowała przestępczy proceder.

Kara z jaką muszą liczyć się dwaj młodzi mieszkańcy gminy Przemęt to pozbawienie wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

 

{galeria}PLATNA_PROTEKCJA{/galeria}

Powrót na górę strony