Kaszczor - Szczęśliwie odnaleziona


Dziś kilkanaście minut po godzinie czwartej nad ranem dzięki córce zaginionej, której udało się nawiązać z nią kontakt telefoniczny ustalono, że przebywa ona w jednym z kościołów w Lesznie. Kobieta odwiedziła świątynię i pozostała w niej do chwili zamknięcia. Kiedy zorientowała się, że wyjście z kościoła jest niemożliwe postanowiła zaczekać do rana.
Szczęśliwie, dzięki informacji przekazanej leszczyńskim policjantom na miejsce skierowano najbliższy patrol Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Mundurowi powiadomili proboszcza parafii, który uwolnił mieszkankę Kaszczoru. Kobiecie szczęśliwie nic się nie stało. W rozmowie z policjantami przyznała jedynie, że jest spragniona i zziębnięta. Mieszkankę Kaszczoru przewieziono do siedziby leszczyńskich stróżów prawa, gdzie oczekiwała na przyjazd córki.