Wolsztyn - "Irlandzka" stłuczka
Dziś w godzinach popołudniowych policjanci Wydziału
Prewencji pełniący służbę patrolową skierowani zostali przez dyżurnego
jednostki na miejsce zgłoszonej kolizji drogowej. Zdarzenie szczęśliwie dla
jego uczestników zakończyło się tylko na uszkodzeniach pojazdów i nie odbiegało
od wielu kolizji, do jakich niemal codziennie dochodzi na naszych drogach. To,
co sprawiło, że kolizja okazała wyjątkowa, to sposób tłumaczenia jej sprawcy ...
15.02.2013r.
ok.godz. 15:30 policjanci Wydziału Prewencji wolsztyńskiej jednostki skierowani
zostali na ulicę Poniatowskiego w związku z zaistniałą tam kolizją drogową. Na
miejscu ustalono, że kierujący Audi A8 38.letni mieszkaniec Żagania doprowadził
do zderzenia z jadącym z przeciwka Renaultem Megane, którym poruszał się
48.letni mieszkaniec Kiełpin. Szczęśliwie żaden z kierujących nie odniósł
obrażeń, a powstałe straty ograniczyły się wyłącznie do uszkodzeń pojazdów. Sprawstwo
zdarzenia nie budziło żadnych wątpliwości, równie oczywiste było, że uczestnicy
zdarzenia nie znajdowali się pod wpływem alkoholu, co potwierdziło badanie
alkotestem. Okoliczności, w jakich doszło do kolizji i sposób tłumaczenia
kierowcy Audi prawdziwie zaskoczyły mundurowych.
Jak się
okazało sprawca kolizji wyjeżdżając z terenu stacji paliw Orlen na ul. Poniatowskiego
włączył się do ruchu, lecz jako tor jazdy obrał … lewy pas jezdni. Pomyłka, jaką
popełnił wynikała z tego, że dzień wcześniej wrócił z dłuższego pobytu w
Irlandii, gdzie zgodnie z przepisami jeździł lewą stroną. Nawyk okazał się tak
silny, że mężczyzna nie zjechał na drugą stronę nawet wtedy, gdy zobaczył jadący
z przeciwka samochód. Po chwili, gdy zorientował się, iż to on jedzie
niewłaściwym pasem na manewr okazało się zbyt późno.
Za
spowodowanie kolizji ukarany został mandatem karnym.