Chorzemin - Na ratunek nie było zbyt późno
W sobotnie popołudnie dyżurny wolsztyńskiej jednostki odebrał zgłoszenie dotyczące mieszkanki Chorzemina, która zażyła znaczną ilość leków, a następnie poprzez sms powiadomiła o tym swego znajomego. Mężczyzna natychmiast przekazał tą informację policjantom prosząc o pomoc. Na szczęście na ratunek nie było za późno …

02.02.2013r
ok.godz. 16:30 dyżurny KPP w Wolsztynie odebrał informację od mężczyzny
twierdzącego, iż dostał wiadomość sms od swojej znajomej, która poinformowała go,
że zażyła znaczną ilość różnego rodzaju tabletek. Mężczyzna wskazał Chorzemin jako
miejsce, gdzie najprawdopodobniej przebywać miała kobieta. Podczas weryfikacji jej
danych personalnych okazało się, że pod wskazanym adresem nikt taki nie jest
zameldowany. Pomimo tego dyżurny skierował tam patrol Wydziału Prewencji,
których zadaniem było potwierdzenie lub wykluczenie prawdziwości zgłoszenia.
Policjanci po dotarciu na miejsce w rozmowie z właścicielką domu ustalili, że kobietą
o którą chodzi może być jej lokatorka. Mundurowi wraz z gospodynią udali się do
pokoju, gdzie zastali leżącą na łóżku nieprzytomną kobietę. Natychmiast wezwano
Pogotowie Ratunkowe i udzielono pomocy przedmedycznej. Po kilku
minutach kobieta odzyskała przytomność. Wtedy też ustalono, że desperatką jest
50.latka na stałe zamieszkała w Kolsku oraz to, że zażyła bliżej nieokreśloną ilość
tabletek kardiologicznych i uspokajających.
Zespół Pomocy Doraźnej wolsztyńskiego
SP ZOZ przetransportował kobietę do szpitala, gdzie pozostała na obserwacji.
Szczęśliwie na pomoc nie było za późno, a działania podjęte przez zawiadamiającego
oraz służby ratunkowe doprowadziły do szczęśliwego finału.