Kradzież, której nie było
W poniedziałkowe popołudnie wolsztyńska Prokuratura Rejonowa zastosowała wobec dwóch mężczyzn - mieszkańców powiatu wolsztyńskiego i nowotomyskiego - poręczenie majątkowe i dozór policyjny w związku z wszczętym przeciw nim postępowaniem karnym. Zastosowanie środka zapobiegawczego było możliwe dzięki pracy policjantów Wydziału Kryminalnego zajmujących się sprawą kradzieży samochodu zgłoszoną tydzień wcześniej przez jednego z mężczyzn. Jak ustalono kradzież była fikcją obliczoną na wyłudzenie odszkodowania …
Sprawa miała swój początek w poniedziałkowy wieczór 5 marca, gdy mieszkaniec powiatu wolsztyńskiego powiadomił KPP w Wolsztynie o kradzieży należącej do niego Mazdy Premacy, do której doszło przed jednym z wolsztyńskich marketów. Mężczyzna stwierdził, że na czas zakupów zostawił samochód na parkingu przed sklepem, a gdy po kilku minutach wrócił na miejsce po aucie nie było już śladu. O kradzieży powiadomiono wszystkich policjantów znajdujących się tego dnia w służbie podając dokładny opis skradzionego pojazdu, informację przekazano również jednostkom Policji w ościennych powiatach. Pierwsze z podjętych czynności nie przyniosły jednak rezultatów.
To spowodowało, że policjanci musieli szukać przydatnych informacji wśród ewentualnych świadków zdarzenia oraz samego pokrzywdzonego. W tym miejscu pojawiły się pierwsze wątpliwości ponieważ przebieg i okoliczności kradzieży znacząco różniły się w relacjach właściciela samochodu i ustalonych świadków. Kolejne czynności podjęte przez kryminalnych sprawiły, że wzięto pod uwagę możliwość, iż do przestępstwa w ogóle nie doszło, a zawiadomienie obliczone jest na uzyskanie odszkodowania z tytułu ubezpieczenia auta. Zgromadzony w sprawie materiał w wysokim stopniu uprawdopodobnił podejrzenia policjantów, którzy zatrzymali obu mężczyzn w policyjnym areszcie.
Jak się niebawem okazało podejrzenia mundurowych były w pełni uzasadnione, a rzekomo skradzione auto udało się odszukać ukryte w kompleksie leśnym na terenie powiatu grodziskiego. Podczas przesłuchań mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Ponieważ swoje wyjaśnienia złożyli w sposób obszerny i wyczerpujący zastosowano jeden z łagodniejszych środków zapobiegawczych. Niebawem akta sprawy trafią do Sądu Rejonowego w Wolsztynie, który zadecyduje o karze dla obu mężczyzn.
Za zawiadomienie o niedopełnionym przestępstwie grozi grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do lat 2. Próba wyłudzenia odszkodowania sankcjonowana jest pozbawieniem wolności do lat 5.