Escortem w płot, a w organizmie niemal 3 promile
Kierujący fordem escortem mężczyzna zjechał na pobocze,
a następnie uderzył w ogrodzenie posesji. Do zdarzenia doszło w sobotnie
popołudnie na ul. Głównej w Żodyniu, a przyczyną okazał się stan nietrzeźwości
w jakim znajdował się kierowca. Pomimo ucieczki został zatrzymany przez
policjantów Posterunku Policji z Siedlca…
05.09.200r.
ok.godz. 14:30 na ul. Głównej w Żodyniu doszło do zdarzenia, w wyniku którego kierujący
fordem escortem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie
uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Bezpośrednio po zdarzeniu próbując uniknąć
odpowiedzialności uciekł pozostawiając uszkodzone auto. Policjanci Posterunku
Policji w Siedlcu skierowani na miejsce zdarzenia zabezpieczyli porzucony
pojazd i rozpoczęli poszukiwania kierowcy zakończone ujęciem mężczyzny
niedaleko miejscowego boiska sportowego. Piratem drogowym okazał się 20-letni
mieszkaniec Żodynia, którego stan daleki był od stanu umożliwiającego
kierowanie pojazdem mechanicznym. Mężczyzna oprócz widocznych obrażeń
powstałych w wyniku uderzenia w ogrodzenie ewidentnie znajdował się pod wpływem
alkoholu. Potwierdziło to badanie alkotestem, które wykazało 1,36 mg/l (2,86
promila). Konieczna okazała się pomoc lekarska udzielona mu w szpitalu w
Wolsztynie. Tam też – jak zawsze podczas tego typu zdarzeń – pobrana została
krew do badań. Mężczyzna za kierowanie
samochodem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu
lądowym odpowie przed Sądem Rejonowym w Wolsztynie. Kara jaką musi brać pod
uwagę to nawet 2 lata pozbawienia wolności.