Kierowca odjechał - kamery "widziały"
Nie zdołał uniknąć odpowiedzialności kierowca opla
omegi, który w minioną sobotę po uszkodzeniu dwóch innych aut odjechał z
miejsca zdarzenia. Incydent zarejestrowały kamery zlokalizowane na ul. R.Kocha,
a formalności dopełnili policjanci, którzy za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu
drogowym i odjechanie z miejsca kolizji
ukarali sprawcę 500-złotowym mandatem …
24.07.2010r. ok.godz. 09:00 dyżurny KPP w Wolsztynie otrzymał informację o uszkodzeniu przez nieznanego sprawcę opla astry i renaulta megane zaparkowanych przy ulicy R.Kocha w Wolsztynie. Rodzaj uszkodzeń wskazywał na to, że auta musiały zostać uderzone przez kierującego innym samochodem, który bezpośrednio po zdarzeniu odjechał w nieznanym kierunku. Policjanci do odnalezienia sprawcy posłużyli się monitoringiem jednego ze sklepów zlokalizowanego przy tej ulicy oraz monitoringiem miejskim. Po przejrzeniu zapisu kamer ustalono, że sprawca poruszał się oplem omega. W tej sytuacji wystarczyło już tylko odczytać numer rejestracyjny pojazdu i ustalić jego właściciela. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano mieszkańca Wolsztyna kierującego autem z widocznymi śladami po kolizji. Mężczyzna przyznał się do uszkodzenia obu samochodów i ukarany został 500-złotowym mandatem.