Kłusownicy na jeziorze Wieleńskim
Dzisiejszej nocy na brzegu jeziora Wieleńskiego
zatrzymano dwóch mężczyzn parających się kłusownictwem. W sieciach,
które
zastawili złapało się ponad 100 kilogramów ryb –
sandaczy, karasi, leszczy,
linów i okoni. Choć rynkowa wartość ryb to około 2 tysięcy złotych
straty
spowodowane działaniem kłusowników są nieporównywalnie większe i sięgają
niemal
50 tysięcy złotych. Mężczyznom w myśl Ustawy
o
rybactwie śródlądowym za nielegalny połów ryb grozi do 2 lat
pozbawienia
wolności …
26.03.2010r. kilkanaście minut po północy dyżurny KPP w
Wolsztynie otrzymał informację o dwóch mężczyznach kłusujących na wodach
jeziora Wieleńskiego. Informacja pochodziła od strażników Państwowej Straży
Rybackiej z Leszna pełniących służbę w tym rejonie. Jak ustalono, strażnicy
kontrolując akwen zauważyli dwóch mężczyzn płynących łodzią i zastawiających
sieci. Podejrzewając, że są kłusownicy obserwowali ich poczynania, a
jednocześnie
powiadomili o tym dyżurnego wolsztyńskiej jednostki policji.
Bardzo szybko okazało się, że podejrzenia strażników okazały się w pełni
uzasadnione. Mężczyźni po dopłynięciu do brzegu zostali ujęci. W łodzi, którą przypłynęli
znajdował się worek z tzw. widełkami do zastawiania sieci, a w samych sieciach
ponad 100 kilogramów
ryb różnych gatunków - sandaczy, karasi, leszczy, linów i okoni. Policjanci Wydziału Prewencji
skierowani przez
dyżurnego na miejsce zdarzenia
zatrzymali obu amatorów nocnych połowów, którymi okazali się 60-letni
mieszkaniec Wschowy oraz 65-letni mieszkaniec Osłonina. Obaj doprowadzeni
zostali do wolsztyńskiej jednostki, natomiast łódź, z pomocą której kłusowali
została zabezpieczona na parkingu strzeżonym.
Wartość rynkowa ryb to około 2 tysiące złotych. Realna wysokość szkód powstałych na skutek działania kłusowników jest jednak znacznie większa. Wynika to z okresu tarła, czyli okresu ochronnego w jakim znajdują się obecnie sandacze. Ich wartość w takim przypadku określana jest na podstawie szacunkowej ilości narybku wyhodowanego ze złożonej przez nie ikry. W tym wypadku ogólna wartość powstałych szkód to niemal 50.000 złotych ! Mężczyznom postawiono zarzut nielegalnego połowu ryb. W myśl Ustawy o rybactwie śródlądowym za tego typu przestępstwo grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.


Wartość rynkowa ryb to około 2 tysiące złotych. Realna wysokość szkód powstałych na skutek działania kłusowników jest jednak znacznie większa. Wynika to z okresu tarła, czyli okresu ochronnego w jakim znajdują się obecnie sandacze. Ich wartość w takim przypadku określana jest na podstawie szacunkowej ilości narybku wyhodowanego ze złożonej przez nie ikry. W tym wypadku ogólna wartość powstałych szkód to niemal 50.000 złotych ! Mężczyznom postawiono zarzut nielegalnego połowu ryb. W myśl Ustawy o rybactwie śródlądowym za tego typu przestępstwo grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.