Zatrzymano sprawcę marcowej kradzieży kia sportage
Prowadzone
od kilku miesięcy działania wolsztyńskich policjantów w sprawie ustalenia
sprawcy kradzieży kia sportage, do której doszło pod koniec marca tego roku w
Wilczu zostały zakończone dziś zatrzymaniem 23-letniego mieszkańca gminy
Kargowa. Mężczyzna przyznał się do
zarzucanego mu czynu. Za kradzież tego typu przewidziana przez kodeks karny
sankcja to pozbawienie wolności do 10 lat.
W policyjnym
rzemiośle na końcowy sukces składa się niezliczona ilość czynników. Nierzadko główną
rolę odgrywa szybkość działania, czasami jest to jednak długi i wnikliwy proces
wykrywczy. Z takiego typu sprawą zetknęli się wolsztyńscy kryminalni prowadząc sprawę kradzieży samochodu kia sportage, który bez
wiedzy jego właściciela odjechał w marcu tego roku sprzed jednej z posesji w
Wilczu. Dziś - 21. czerwca - funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego
wolsztyńskiej jednostki dokonali zatrzymania 23-letniego mieszkańca gminy
Kargowa podejrzewanego o kradzież auta. Już przy pierwszym przesłuchaniu okazało
się, że mężczyzna jest sprawcą kradzieży sprzed trzech miesięcy. Niezabezpieczony samochód, pozbawiony nadzoru właściciela stał
się łatwym łupem dla złodzieja, który bezpośrednio po kradzieży odjechał nim w nieznanym
kierunku. Policjanci zabezpieczyli pozostawione na miejscu ślady,
przeprowadzili również rozmowy z potencjalnymi świadkami kradzieży. Czynności
te nie pozwoliły jednak na bezpośrednie wytypowanie sprawcy kradzieży.
Sytuacja zmieniła się diametralnie po kilku godzinach – następnego dnia nad
ranem. Wtedy to KPP w Wolsztynie poinformowana została o tym, że auto znajduje
się w Kargowej przed jednym ze sklepów, gdzie porzucił je sprawca kradzieży. Jak
się okazało mężczyzna po zakończonej jeździe splądrował auto, a następnie dokonał
kradzieży znajdujących się tam dokumentów. Później z przyczyn, których nie
potrafił wyjaśnić spalił je. Dziś w chwili zatrzymania zakończył się okres jego
anonimowości i idącej za nią bezkarności. Za kradzież auta oraz znajdujących się wewnątrz dokumentów grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.