Policjanci uratowali niedoszłą samobójczynię
Wczoraj
kilkadziesiąt minut przed północą dyżurny wolsztyńskiej jednostki odebrał telefon od kobiety, która zapowiedziała
popełnienie samobójstwa. Dyżurny w trakcie rozmowy ustalił, że kobieta znajduje
się w Siedlcu. Jego szybka reakcja
i natychmiastowe działanie siedleckich policjantów pozwoliły na uratowanie
niedoszłej samobójczyni ...
10.03.2010r. ok.
godz. 23:30 do dyżurnego KPP w Wolsztynie zatelefonowała anonimowo kobieta
oświadczając, że zamierza popełnić samobójstwo. Z rozmowy wynikało, że jest w
drodze do lasu, gdzie się powiesi.
Dyżurny próbował odwieść desperatkę od tego zamiaru, ustalił również, że las, o którym mówiła to
niewielki kompleks drzew w rejonie ulicy Szkolnej w Siedlcu. Natychmiast
skierowany został tam patrol miejscowego Posterunku Policji. Mundurowi szybko
odszukali kobietę udaremniając jej targnięcie się na własne życie. Desperatką
okazała się 35–letnia mieszkanka Borui
Nowej. Kobieta była nietrzeźwa, a przeprowadzone badanie wykazało 1,5 promila
alkoholu w organizmie. Jak ustalono nie była to jej pierwsza próba samobójcza.
Niedoszła samobójczyni trafiła do wolsztyńskiego szpitala, gdzie udzielono jej
niezbędnej pomocy medycznej. Do czasu wytrzeźwienia konieczne okazało się
osadzenie jej w policyjnym areszcie. O powodach swojej decyzji będzie mogła
pomyśleć, gdy przestanie działać obecny w jej organizmie alkohol. Bez względu
na przyczynę tak dramatycznego postępku pewnym jest, że szybkie i
skuteczne działanie policjantów zapobiegło tragedii.