Kradzież telefonu komórkowego
Koleżeńskie spotkanie zorganizowane przez mieszkańca Siedlca zakończyło się kradzieżą telefonu zgłoszoną w KPP w Wolsztynie. Jak się okazało chęć zysku spotęgowana przez spożyty alkohol była znacznie większa niż deklarowane koleżeństwo. Policja wszczęła w tej sprawie postępowanie. Po jego zakończeniu amator cudzej własności będzie musiał się liczyć z odpowiedzialnością karną. Maksymalny wymiar kary w takim przypadku to pozbawienie wolności do 5 lat …
23.02.2010r. KPP w Wolsztynie została powiadomiona o kradzieży telefonu komórkowego Nokia 5310. Jak wynikało ze zgłoszenia, do kradzieży doszło w sobotę 20 lutego podczas koleżeńskiego spotkania zorganizowanego w domu jednego z mieszkańców Siedlca. W trakcie całonocnej imprezy zakrapianej alkoholem jeden z jej uczestników pozostawił telefon podłączony do konsoli na paterze budynku, a sam udał się na piętro. Po pewnym czasie, gdy zszedł na dół zauważył, że w miejscu, gdzie leżał telefon pozostał jedynie przewód, którym połączony był z konsolą. W tym momencie okazało się, że wszyscy goście zdążyli opuścić już dom gospodarza. Wtedy okazało się, że deklarowane koleżeństwo biesiadników miało znacznie niższą wartość od telefonu, który pokrzywdzony wycenił na 500 złotych. KPP w Wolsztynie wszczęła w tej sprawie postępowanie. Kara z jaką musi liczyć się sprawca kradzieży to pozbawienie wolności do 5 lat.