Śmierć na leśnej drodze
47-letni mieszkaniec Kaszczoru w sobotnie popołudnie wyszedł z domu udając się rowerem w kierunku jeziora Olejnickiego. Gdy nie powrócił na noc zaniepokojona rodzina rozpoczęła jego poszukiwania. Ich finał okazał się tragiczny – ciało mężczyzny odnaleziono przy drodze pomiędzy Kaszczorem i Perkowem …
21.02.2010r. ok.godz. 12:00 KPP w Wolsztynie została powiadomiona o odnalezionych przy drodze gruntowej z Kaszczoru do Perkowa zwłokach 47-letniego mieszkańca Kaszczoru. Na miejsce skierowani zostali policjanci Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego, którzy zabezpieczyli teren, na którym ujawnione zostały zwłoki mężczyzny oraz wstępnie ustalili okoliczności zdarzenia. Jak wynikało z uzyskanych wyjaśnień mężczyzna dzień wcześniej wyszedł z domu i pojechał rowerem w kierunku jeziora Olejnickiego. Od tego czasu nie było z nim żadnego kontaktu. Następnego dnia ranem zaniepokojona jego nieobecnością rodzina rozpoczęła poszukiwania. Ze względu na domniemany kierunek, w którym oddalił się mężczyzna, poszukiwania rozpoczęto od drogi prowadzącej w kierunku jeziora Olejnickiego. Już sam początek poszukiwań, ze względu na wyraźne ślady kół roweru i odciski spodów obuwia potwierdzał, że właśnie tą drogą poruszał się mężczyzna. Finał poszukiwań okazał się tragiczny. Po pięciokilometrowym marszu jeden z członków rodziny zaginionego zauważył przy drodze rower, a obok niego mieszkańca Kaszczoru. Mężczyzna leżał na poboczu nie dając oznak życia. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Ciało na polecenie prokuratora zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Ich wynik pozwoli na określenie przyczyny śmierci 47-latka.