Alkohol za kierownicą
Pięciu kierujących pod wpływem alkoholu zatrzymali policjanci w miniony czwartek. Z tej liczby trzech poruszało się pojazdami mechanicznymi, a dwóch rowerami. Policjanci uniemożliwili wszystkim dalszą jazdę. Za kierowanie w stanie po użyciu alkoholu oraz w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed sądem …
18.02.2010r. policjanci KPP w Wolsztynie i PP w Siedlcu aż pięciokrotnie interweniowali wobec kierujących, którzy znajdowali się pod wpływem alkoholu. Do pierwszej interwencji doszło już we wczesnych godzinach popołudniowych w Niałku Wielkim. Tu zatrzymany został kierujący rowerem 37-letni mieszkaniec Powodowa, który poddany badaniu „wydmuchał” 0,34 mg/l (0,71 promila).
Po niespełna godzinie w Mochach zatrzymano do kontroli kierującego oplem omega 39-letniego mieszkańca tej miejscowości. Policjanci w tym przypadku zatrzymali mężczyznę ze względu na to, że nie korzystał podczas jazdy z pasów bezpieczeństwa. Bezpośrednio po zatrzymaniu okazało się, że wewnątrz auta wyraźnie wyczuwalna jest woń alkoholu. Kierowcę zbadano alkotestem, który wykazał stan po użyciu alkoholu - 0,12 mg/l (0,25 promila).
Około godziny 16:30 w Adamowie policjanci Referatu Ruchu Drogowego podczas podjętej kontroli wobec kierującego vw transporterem mieszkańca Wolsztyna stwierdzili, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu - 0,15 mg/l (0,31 promila).
Kolejny rowerzysta, który tego dnia zdecydował się na jazdę po wcześniejszym wypiciu alkoholu zatrzymany został w miejscowości Karna. Policjanci Posterunku Policji z Siedlca, którzy zatrzymali 39-letniego mieszkańca tej miejscowości poddali go badaniu na stan trzeźwości. Alkotest w jego przypadku wskazał 0,25 mg/l (0,52 promila).
Kilkanaście minut po dwudziestej pierwszej na drodze z Chobienic do Kopanicy policjanci Posterunku Policji z Siedlca ponownie zatrzymali amatora jazdy pod wpływem alkoholu. Mundurowi widząc samochód znanego im 32-letniego mieszkańca Chobienic zatrzymali go do kontroli. Mężczyzna miał poważne kłopoty z utrzymaniem równowagi nawet siedząc w fotelu kierowcy. Badanie alkotestem potwierdziło to co widoczne było już na pierwszy rzut oka – mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości 1,21 mg/l (2,54 promila). Jak okazało się po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych nie był to jego pierwszy taki „wyczyn”. W przeszłości (również za kierowanie pod wpływem alkoholu) zatrzymane zostało mu prawo jazdy, a do ponownego uzyskania uprawnień zabrakło mu dwóch tygodni jak bowiem ustalono mężczyzna znajdował się w trakcie kursu prawa jazdy.
Po niespełna godzinie w Mochach zatrzymano do kontroli kierującego oplem omega 39-letniego mieszkańca tej miejscowości. Policjanci w tym przypadku zatrzymali mężczyznę ze względu na to, że nie korzystał podczas jazdy z pasów bezpieczeństwa. Bezpośrednio po zatrzymaniu okazało się, że wewnątrz auta wyraźnie wyczuwalna jest woń alkoholu. Kierowcę zbadano alkotestem, który wykazał stan po użyciu alkoholu - 0,12 mg/l (0,25 promila).
Około godziny 16:30 w Adamowie policjanci Referatu Ruchu Drogowego podczas podjętej kontroli wobec kierującego vw transporterem mieszkańca Wolsztyna stwierdzili, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu - 0,15 mg/l (0,31 promila).
Kolejny rowerzysta, który tego dnia zdecydował się na jazdę po wcześniejszym wypiciu alkoholu zatrzymany został w miejscowości Karna. Policjanci Posterunku Policji z Siedlca, którzy zatrzymali 39-letniego mieszkańca tej miejscowości poddali go badaniu na stan trzeźwości. Alkotest w jego przypadku wskazał 0,25 mg/l (0,52 promila).
Kilkanaście minut po dwudziestej pierwszej na drodze z Chobienic do Kopanicy policjanci Posterunku Policji z Siedlca ponownie zatrzymali amatora jazdy pod wpływem alkoholu. Mundurowi widząc samochód znanego im 32-letniego mieszkańca Chobienic zatrzymali go do kontroli. Mężczyzna miał poważne kłopoty z utrzymaniem równowagi nawet siedząc w fotelu kierowcy. Badanie alkotestem potwierdziło to co widoczne było już na pierwszy rzut oka – mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości 1,21 mg/l (2,54 promila). Jak okazało się po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych nie był to jego pierwszy taki „wyczyn”. W przeszłości (również za kierowanie pod wpływem alkoholu) zatrzymane zostało mu prawo jazdy, a do ponownego uzyskania uprawnień zabrakło mu dwóch tygodni jak bowiem ustalono mężczyzna znajdował się w trakcie kursu prawa jazdy.
We wszystkich przypadkach kierującym uniemożliwiono dalsza jazdę. Za kierowanie pod wpływem alkoholu staną przed sądem. Kierujący w stanie po użyciu alkoholu muszą liczyć się z karą aresztu lub grzywny, natomiast kierujący w stanie nietrzeźwości narażeni są wyższą karę – w zależności od rodzaju pojazdu jakim się poruszali grozi im do roku lub dwóch lat pozbawienia wolności.