Pokaz ratownictwa lodowego
Pierwszy tydzień zimowej przerwy w nauce zakończył się dla dzieci spędzających ferie w Wolsztyńskim Domu Kultury nie lada atrakcją. Był nią przeprowadzony przez strażaków pokaz ratownictwa lodowego. Pokaz był znakomitym uzupełnieniem cyklu prelekcji dotyczących bezpieczeństwa podczas zabaw zimowych, które od początku ferii przeprowadzają wśród najmłodszych funkcjonariusze Zespołu Prewencji Kryminalnej, Nieletnich i Patologii wolsztyńskiej jednostki Policji … 
22.01.2010r. dzieci spędzające ferie w Wolsztyńskim Domu Kultury dzięki przychylności dyrekcji placówki miały okazję zobaczyć pokaz ratownictwa lodowego, który w ramach działań „Bezpieczne Zimowisko 2010” przy udziale Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie przeprowadzony został przez strażaków wolsztyńskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej. Dzieci miały niepowtarzalną okazję, by bezpiecznie z brzegu wziąć udział w pokazie, który przedstawiał sytuację omawianą dotąd wyłącznie w teorii. Scenariusz działań zakładał, że na zamarzniętym jeziorze Wolsztyńskim lód załamał się pod człowiekiem. W tym celu strażak idąc po lodzie „wpadł” w przygotowaną wcześniej przerębel ginąc na moment niemal w całości pod wodą. W tej chwili rozpoczynała się akcja ratunkowa. Użyty w niej został specjalistyczny sprzęt ratowniczy, ale także gałęzie drzew i części odzieży, które w tej konkretnej sytuacji stawały się jedynymi przedmiotami, z pomocą których możliwe było niesienie pomocy. Wszystkie czynności na bieżąco komentowane były przez dowódcę akcji, który jednocześnie udzielał szczegółowego instruktarzu dotyczącego właściwego postępowania w takiej sytuacji. Pokaz w sposób naturalny stał się kontynuacją spotkań z uczestnikami zimowego wypoczynku realizowanych podczas tegorocznych ferii przez policjantów Zespołu ds. Prewencji Kryminalnej, Nieletnich i Patologii. Dzięki temu połączono wiedzę teoretyczną i prezentację działania w praktyce. Zdobyta przez dzieci wiedza w sytuacji realnego zagrożenia może przyczynić się do uratowania tonącej osoby. Czasami wystarczy szalik lub konar drzewa, niejednokrotnie zapamiętany numer alarmowy Straży Pożarnej lub Policji. Najważniejsze aby nie pozostać obojętnym.