Odzyskano skradzione w Niemczech auto
Piątkowy wieczór dla policjantów wolsztyńskiej drogówki okazał się być czasem niezwykle intensywnej służby. Podczas kontroli ruchu drogowego prowadzonej w Kębłowie usiłowali zatrzymać kierującego volkswagenem caddy mężczyznę, który pomimo wyraźnych sygnałów odjechał w kierunku Starego Widzimia. Podjęty natychmiast pościg zakończył się po kilku kilometrach, a efekty zatrzymania zaskoczyły samych policjantów …
15.01.2010r. ok. godz. 20:30 na ul. Rauera w Kębłowie policjanci Referatu Ruchu Drogowego wolsztyńskiej Komendy podczas prowadzonej w tej miejscowości kontroli ruchu kołowego zauważyli zbliżającego się w ich kierunku volkswagena. Auto wyposażone było w tzw. tranzytowe, niemieckie tablice rejestracyjne, których ważność minęła w 2008 roku. Policjanci nakazali kierującemu zatrzymanie się, jednakże ten zignorował dawane sygnały i odjechał w kierunku Starego Widzimia. Natychmiast podjęty został pościg za uciekinierem. Młody mężczyzna siedzący za kierownicą volkswagena pomimo śliskiej nawierzchni uciekał z dużą prędkością zmuszając innych uczestników ruchu drogowego do zjeżdżania na bok lub zatrzymania. Jadący w bezpośredniej odległości za nim policjanci jeszcze kilkukrotnie dawali znaki do zatrzymania, lecz podobnie jak wcześniejsze nie dawały one rezultatu. Po kilku kilometrach na łuku drogi kierujący volkswagenem stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i zjechał w zaśnieżone pole, gdzie utknął w zaspie. Nie mogąc dalej jechać podjął pieszą ucieczkę. Ta zakończona została po kilkuset metrach przez policjantów, którzy zatrzymali i obezwładnili uciekiniera.
Mężczyzna, którym okazał się 23-letni mieszkaniec gminy Przemęt za wszelką cenę próbował uniknąć odpowiedzialności. Już podczas doprowadzania go do radiowozu zaproponował policjantom 5 000 złotych w zamian za odstąpienie od czynności, chwilę później oświadczył, że ma przy sobie znacznie więcej pieniędzy.
Podjęte czynności z każdą chwilą wyjaśniały powody niechęci mężczyzny do spotkania ze stróżami prawa. Numery identyfikacyjne samochodu wprowadzono do policyjnego systemu informatycznego i wtedy okazało się, że auto pochodzi z kradzieży, której dokonano kilka dni wcześniej na terenie Niemiec. Kolejnych informacji dostarczyło przeszukanie mężczyzny, w trakcie którego ujawniono m.in. pieniądze w kwocie ponad 12 000 złotych, telefony komórkowe oraz kilka woreczków z zawartością narkotyków. Przeprowadzone w związku z tym badanie pod kątem obecności w organizmie substancji psychoaktywnych wykazało, iż w chwili zatrzymania znajdował się on pod wpływem amfetaminy i extazy.
Dziś - w poniedziałek - 23-latek trafił do sądu, który zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.