O krok od tragedii
Kierujący ciągnikiem mężczyzna
wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. Do zdarzenia doszło we wczorajsze
przedpołudnie w Tłokach i niewiele brakowało, by zakończyło się ono tragicznie. Szczęśliwie nikt nie odniósł obrażeń, a powstałe straty dotyczyły
wyłącznie uczestniczących w kolizji pojazdów …
13.01.2010r. ok.godz. 11:00 na
niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Tłokach doszło do kolizji, w której
zderzyły się ciągnik rolniczy oraz pociąg. Kierujący ciągnikiem z przyczepą 73–letni
mieszkaniec Rostarzewa wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg osobowy relacji
Poznań-Wolsztyn. Maszynista nie był w stanie zatrzymać rozpędzonego składu i
lokomotywa uderzyła w przód ciągnika. O wielkim szczęściu może mówić
traktorzysta, który wyszedł z opresji bez szwanku. Uszkodzeniom uległy
natomiast lokomotywa i ciągnik, którego przednia część została niemalże oderwana od reszty pojazdu. Jak
wykazało badanie alkotestem obaj kierujący byli trzeźwi, sprawca kolizji
ukarany został mandatem karnym.
Policja jak zawsze w tego typu
zdarzeniach przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas zbliżania się
i przejeżdżania przez przejazdy kolejowe i apeluje o bezwzględne respektowanie
znaku STOP. Prędkość jazdy powinna być
dostosowana do warunków atmosferycznych w taki sposób, aby zatrzymanie przed
przejazdem było skuteczne i nie powodowało zagrożenia wpadnięcia w poślizg.