Alkohol usypia - o krok od tragedii
Patrolujący ulicę Dworcową w Wolsztynie policjanci
podjęli interwencję wobec kierującego polonezem mężczyzny. Stróżów prawa
zastanowiła niezwykle wolna jazda oraz jej niespodziewany koniec, który nastąpił
na środku ulicy. Policjanci podeszli do auta i
wtedy okazało się, że siedzący za kierownicą mężczyzna zasnął podczas jazdy.
Powodem takiego stanu rzeczy nie było jednak zmęczenie, a stan upojenia
alkoholowego w jakim znajdował się kierowca …
24.09.2009r. ok.godz. 19:00 na ul. Dworcowej w Wolsztynie policjanci pełniący służbę patrolową zwrócili uwagę na jadącego z bardzo małą prędkością poloneza, który po pewnym czasie się zatrzymał. Nie byłoby w tym nic zastanawiającego, gdyby nie fakt, że kierujący wybrał na miejsce postoju środek ulicy. Funkcjonariusze podeszli do pojazdu. Za kierownicą siedział mężczyzna, który zasnął opierając głowę na kierownicy. Przyczyna takiego zachowania stała się jasna już w chwili otwarcia drzwi auta, kiedy z jego wnętrza wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Jak się okazało kierujący polonezem 41-letni mieszkaniec Barłożni Gościeszyńskiej znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie przełożyło się to na spowodowanie bądź udział w kolizji lub wypadku drogowym. Badanie alkotestem przeprowadzone po dowiezieniu go do wolsztyńskiej Komendy wykazało 1,70 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (3,57 promila). Mężczyźnie udaremniono dalsza jazdę. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie przed Sądem Rejonowym w Wolsztynie. Maksymalna sankcja w tym przypadku to pozbawienie wolności do lat 2.