Poszukiwania w Nowej Tuchorzy
Dyżurny wolsztyńskiej jednostki odebrał
zgłoszenie o zaginięciu osoby. Dotyczyło ono 86-letniej kobiety, która przed
południem wyszła na grzyby …
08.11.2008r ok.godz.18:30 tutejsza jednostka powiadomiona
została o zaginięciu 86-letniej mieszkanki Nowej Tuchorzy. Jak ustalono,
kobieta w dniu zaginięcia około 11:30
wyszła z domu mówiąc, iż wybiera się na grzyby. Ze względu na zbliżający
się wieczór natychmiast wszczęto poszukiwania. Niemal 70 osób – policjantów,
strażaków OSP z Bucza, Siedlca i Tuchorzy oraz mieszkańców Nowej Tuchorzy
rozpoczęło przeczesywanie lasów znajdujących się w rejonie bezpośrednio
sąsiadującym z domem kobiety. Przed północą dołączyła do nich Grupa
Poszukiwawczo-Ratownicza Państwowej Straży Pożarnej z Poznania ze specjalnie
wyszkolonymi psami. Działania te, pomimo prowadzenia ich do świtu następnego
dnia i zaangażowania wielu osób nie doprowadziły do odnalezienia kobiety. O
godz. 08:20 wznowiono poszukiwania rozszerzając je na kompleksy leśne w
okolicach Tuchorzy i Borui oraz brzegu jeziora Kuźnickiego. Tuż przed 14:00 dyżurny
jednostki odebrał informację o
odnalezieniu kobiety. Jak ustalono dwóch chłopców jadących rowerami
drogą pomiędzy Kuźnicą i Jelonkiem zauważyło siedzącą pod drzewem staruszkę. Była
to poszukiwana mieszkanka Nowej Tuchorzy, która chodząc całą noc po lesie
przemokła, zmarzła i zmęczona zasnęła pod drzewem. Staruszka została zbadana
przez lekarza, który ocenił jej stan zdrowia na zadowalający. Dzięki
wysiłkowi wielu osób finał poszukiwań dla zaginionej oraz jej rodziny okazał
się szczęśliwy.