Aktualności

Mochy - Zarzuty dla wandali

image001Trzech młodych mieszkańców gminy Przemęt i Rakoniewice usłyszało wczoraj zarzuty samowolnego ustawiania, niszczenia i uszkadzania znaków drogowych, dwóch kolejnych usłyszy je niebawem. Przedstawienie zarzutów to pokłosie działań policjantów z Posterunku Policji w Przemęcie, którzy w pierwszym tygodniu września zajęli się sprawą uszkodzenia i wyrwania 4 znaków drogowych w Mochach. Karą za akt wandalizmu i skrajną nieodpowiedzialność może być dla nastolatków kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna ...

22.09.2014r. trzej osiemnastolatkowie - mieszkańcy gmin Przemęt i Rakoniewice usłyszeli zarzuty usuwania i niszczenia znaków drogowych. Skierowanie sprawy do sądu było pokłosiem zdarzenia, do którego doszło w nocy z 6 na 7 września w Mochach. Dzień później funkcjonariusze Posterunku Policji z Przemętu podczas prowadzonego w tym rejonie patrolu zwrócili uwagę na zgięty maszt znaku drogowego oraz odkształconą tablicę z nazwą miejscowości. Ujawniony efekt działania wandali spowodował, że mundurowi postanowili sprawdzić pod tym kątem także sąsiednie ulice. Chwilę później okazało się, że trzy kolejne znaki zostały wyrwane i porzucone kilkaset metrów dalej.

Chuligański wybryk nieznanych sprawców, poza manifestacją ich bezmyślności okazał się również wymiernym zagrożeniem bezpieczeństwa dla uczestników ruchu kołowego, ponieważ wśród wyrwanych znaków był znak ostrzegający o zbliżaniu się do drogi z pierwszeństwem przejazdu. Mundurowi z Przemętu bardzo szybko - bo jeszcze tego samego dnia - ustalili dwóch potencjalnych sprawców ujawnionego wykroczenia. Podejrzenia padły na osiemnastolatków z Moch i Nowej Wsi.

Obu młodzieńców doprowadzono do Posterunku w Przemęcie, gdzie złożyli stosowne wyjaśnienia. W trakcie rozmowy przyznali się do dewastacji znaków, nie potrafili jednak powiedzieć, co było powodem ich zachowania. Jedynym wytłumaczeniem był spożywany poprzedniej nocy alkohol.

Jak ustalono, w zakrapianym spotkaniu uczestniczyło w sumie pięciu nastolatków, a dwójkę znanych Policji wandali uzupełniali ich koledzy z Wolsztyna, Rakoniewic i Błońska. Cała piątka szukając mocnych wrażeń postanowiła wyjść z domu na ulicę. Tu wpadli na pomysł, by wyrwać i przenieść w inne miejsce kilka znaków drogowych. W ten sposób swe usytuowanie zmieniły trzy pierwsze znaki, a nastolatkowie wrócili do domu. Po pewnym czasie młodzieńcy postanowili jeszcze raz spróbować swoich sił w konfrontacji z kolejnym znakiem. Tym razem próbowali zdemontować tablicę miejscowości i znak ograniczający prędkość. Ze względu na stan upojenia nie poradzili sobie jednak z odkręceniem śrub mocujących znaki, zdecydowali więc, że zegną maszt oraz tablicę z nazwą miejscowości.

Wybryk nastolatków dzięki działaniom policjantów z Przemętu nie pozostanie jednak bez konsekwencji. Cała piątka odpowie za swój czyn przed sądem. Sankcja przewidziana za wykroczenie, którego się dopuścili to areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. Sąd może również orzec obowiązek zapłaty równowartości zniszczonego lub uszkodzonego przedmiotu albo obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.

 

{galeria}ZNAKIMOCHY{/galeria}

 

Powrót na górę strony