Babimost - Zlikwidowana kolejna uprawa konopi indyjskich
W nieczynnej stacji radarowej w Babimoście policjanci z Komendy
Powiatowej w Wolsztynie i Centralnego Biura Śledczego odkryli dużą
plantację konopi indyjskich. Zatrzymali mężczyznę uprawiającego rośliny.
Podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia.
Policjanci z KPP Wolsztyn i z CBŚ zajmując się sprawa niedawno
zlikwidowanej dużej plantacji konopi indyjskich w Kopanicy pod
Wolsztynem natrafili na ślad kolejnej uprawy. Wszystkie tropy wiodły do
Babimostu. W przeszłości funkcjonowało tam duże lotnisko wojskowe.
Na terenie nieczynnej stacji radarowej w budynkach technicznych policjanci odnaleźli pomieszczenia, w których znajdowały się uprawy konopi. Rośliny były w różnej fazie rozwoju. W doniczkach rosło 1176 krzewów konopi. Nad ich prawidłowym wzrostem czuwał elektroniczny system oświetlenia, wentylacji i nawadniania. Plantacja była wyposażona we własny generator prądu dostarczający duże ilości energii potrzebne do zasilania urządzeń. Policjanci zatrzymali mężczyznę zajmującego się doglądaniem uprawy.
Na terenie nieczynnej stacji radarowej w budynkach technicznych policjanci odnaleźli pomieszczenia, w których znajdowały się uprawy konopi. Rośliny były w różnej fazie rozwoju. W doniczkach rosło 1176 krzewów konopi. Nad ich prawidłowym wzrostem czuwał elektroniczny system oświetlenia, wentylacji i nawadniania. Plantacja była wyposażona we własny generator prądu dostarczający duże ilości energii potrzebne do zasilania urządzeń. Policjanci zatrzymali mężczyznę zajmującego się doglądaniem uprawy.
KWP w Poznaniu