Wolsztyn - Zarzuty za kradzież wózka
W nocy z 11 na 12 czerwca na terenie ogrodów działkowych przy ul. Komorowskiej w Wolsztynie nieznany sprawca ukradł wózek dziecięcy oraz drobny sprzęt ogrodniczy. Informacja o popełnionym przestępstwie dotarła do policjantów następnego dnia, a pokrzywdzona kobieta wyceniła swoją stratę na tysiąc złotych. W dniu zgłoszenia, w godzinach wieczornych policjanci zatrzymali podejrzewanego o kradzież mężczyznę, a po kilkunastu godzinach także jego kompana.
12.06.2020 r. wolsztyńscy policjanci otrzymali zawiadomienie dotyczące kradzieży wózka dziecięcego, do której doszło na terenie ogrodów działkowych przy ul. Komorowskiej w Wolsztynie. Pokrzywdzona – mieszkanka powiatu poznańskiego wyceniła swoje straty na 1000 złotych.
W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze w ramach którego mundurowi rozpoczęli poszukiwanie skradzionego mienia. Po kilku godzinach pokrzywdzona skontaktowała się z policjantami informując, że na jednej z działek zauważyła wózek, który bardzo przypomina jej własność.
Policjanci natychmiast zweryfikowali uzyskaną informację. Po dotarciu na wskazaną działkę zabezpieczyli wózek i okazali go pokrzywdzonej. Kobieta bez cienia wątpliwości rozpoznała swoją własność.
Skradziona spacerówka została zabezpieczona przez policjantów, podobnie jak drobny sprzęt ogrodniczy i zabawki, które również padły łupem złodzieja, a właściciel działki trafił do policyjnego aresztu.
Zatrzymanym okazał się 59-letni wolsztynianin, policjanci nie mogli jednak przesłuchać go bezpośrednio po zatrzymaniu, ponieważ mężczyzna był pijany. Badanie alkotestem wykazało 0,90 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu ( 1,89 promila w organizmie)
Następnego dnia ustalono, że razem z nim zamieszkuje poznany przygodnie mężczyzna, którego w chwili zatrzymania nie było na miejscu. Mundurowi dysponując jego rysopisem zatrzymali go następnego ranka na terenie tych samych ogrodów działkowych. Podczas legitymowania ustalono, że to 56-letni mieszkaniec gminy Sława. Mężczyzna, podobnie jak jego kompan był pod wpływem alkoholu. W jego przypadku alkotest wykazał 0,51 mg/l, czyli 1,07 promila.
Obaj mężczyźni po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Zarzut kradzieży usłyszał młodszy z nich. Sankcja w tym przypadku to pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
